Małe radości
Styczeń w mieście nigdy nie nastrajał mnie optymistycznie. Resztki dekoracji świątecznych wiszą smętnie po domach i w witrynach sklepowych. Nikt nie biega entuzjastycznie po rynku, bo w portfelach wiatr hula.
Zima nie okrywa śnieżnym puchem drzew, co najwyżej buty błockiem...
Choć w tym roku zima chyba zmieniła orientację pogodową ;)
Na razie jednak nosa za drzwi nie wytykam i zaszywam się w domu, a pozytywną energię czerpię z małych przyjemności: czasu z rodziną, dobrej książki, drobiazgów którymi się otaczam...
Radość daje mi też blogowanie i to nie małą... A wygrane w candy i prezenty od Was są przysłowiową "wisienką na torcie" :)
Dziękuję z całego serducha!
Takim prezentem niespodzianką, który rozpromienił mi styczniową aurę (bo grzecznie czekał w skrzynce jak wrócę z sylwestrowo - świątecznych wojaży) jest kalendarzyk, który przyfrunął do mnie ze Skrzydlatej Chatki za udział w Konkursie DIY "Creative Christmas 2014". Dziękuję Ci Skrzydlata A.J. :)
Takimi małymi radościami są też urocze dodatki do domu kupione za malusieńkie pieniądze. To chyba uszczęśliwia każdą z nas :)
Więc po co mi dopalacze, skoro mogę zajrzeć do Pepco i przytachać skrzynkę na listy, a w Duce znaleźć na przecenie cud-miód latarenkę ;)
Nie mogę też pominąć gałeczek, które ostatnio zawładnęły mym sercem.
Kolekcję poszerzyłam o skarby zakupione w Lokaah.
A jakby mojego szczęścia było jeszcze za mało, właśnie dziś dowiedziałam się, że moja kolekcja bardziej wzrośnie.
Wygrałam candy w Deliratio :)
Wygrałam candy w Deliratio :)
zdjęcie Deliratio |
Dziękuję Ci Iwonko za możliwość udziału w tak fantastycznej rozdawajce!
Znajdę gałkom i i wieszaczkowi przytulny kącik na zimę, obiecuję ;)
A więc styczniu, możesz sobie trwać ile chcesz i być tak szary jak tylko ci się podoba.
W moim serduchu ja już mam maj :)
Ściskam Was cieplutko!
Pliszka
Pojemnik na listy jest cudowny:) i gratuluję szczęścia - pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńO jak pięknie celebrujesz, opisujesz i uwieczniasz te małe przyjemności... :))) A drobne zakupy za drobne czy wygrane cuda w candy zawsze niezmiernie cieszą :)))
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranych;) pięknie tu u Ciebie, chętnie będę zaglądać; )
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranych. Styczeń to jednak dobry miesiąc :-)
OdpowiedzUsuńKochana to ja Tobie bardzo dziękuję za udział w zabawie i tak piękny kursik :) Bardzo się cieszę, że mini prezencik dotarł. Opisałaś to tac cudownie, że aż cieplej mi się zrobiło na serduchu :) Dziękuję i zapraszam do kolejnej zabawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Twoje zabawy i jak tylko wpadnie mi dobry pomysł do głowy znów się skuszę na udział w zabawie :)
UsuńW końcu coś na Walentynki dla Mężusia trzeba wymyślić ;)
No no! Pięknie! Dużo się u Ciebie dobrego dzieje:) i jakie piękne gałki zakupiła...dobrze, tym które zostaniesz ode mnie, będzie Milo w takim towarzystwie. Kochana napis z mi w maili adres proszę...mojego maila znajdziesz na moim blogu:) pozdrawiam ingratuluje szczęścia!
OdpowiedzUsuńBędzie im bardzo miło, obiecuję ;)
UsuńJeszcze raz dziękuję za cudowne candy :)
Jak pięknie Ci w duszy gra, aż miło czytać :-) Wszystkie upominki i dekoratorskie smaczki prezentują się wyśmienicie. A gałki wyglądają jak cukierki, śliczne :-) Trzymaj obrany kurs i celebruj małe przyjemności. Pozdrawiam serdecznie! :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam celebrować drobne codzienne chwile...
UsuńDlatego tak kocham porcelanę, bo w niej zwykła herbatka może stać się magiczną.
Teraz odkryłam urok gałek zmienianych w domku wedle nastroju...
Ściskam :)
Jak tu u Ciebie miło, ze nawet styczeń nie straszny! Gratuluje wygranych i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńI proszę jak cudnie można sobie ten styczeń osłodzić ;) Piękne zdobycze :) gratuluję wygranych i pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńBrawo :) jak miło :) listownik cudny :))))) gratuluje wygranych :)))))))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Agnieszka
Oj, piękne drobiazgi tu widzę, listownik, gałki... Ale latarenka jest po prostu cudna! A że szczęście w konkursach tak Ci sprzyja to i zapraszam do siebie na giveaway :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marta
ślicznie u Ciebie i masz rację z tymi małymi rzeczami, które cieszą i oczy i duszę
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńJak to mówią w reklamie - aby wygrać trzeba grać:)
Niebawem ja się zrewanżuję!
świetne te gałki ...
OdpowiedzUsuńmasz dobre oko ;-)
Cudeńka <3 :-)
OdpowiedzUsuńListownik cudny, też zastanawiałam się nad jego zakupem. Ślicznie i miło u Ciebie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń