Amory

Gniazdko po Świętach już ogarnięte, Skrzat śpi smacznie w swoim pokoju, cisza, błogi spokój. Wreszcie można ucałować namiętnie Mężusia, przebrać się w coś lżejszego i zabrać do łóżka... książkę ;)
Najlepszy balsam dla serca, skołatanego odmierzaniem czasu do majowego rozwiązania.


A że w głowie mimo wszystko myśli dalej frywolne, książka wybrałam lekką, acz ostrą - satyrę na kobiece romansidła: "Na ustach grzechu" Magdaleny Samozwaniec. Warto z nią będzie spędzić dzisiejszą noc ;)


Tworzymy z Mężusiem zgrany duet, ale często obowiązki dnia powszedniego powodują, że zapominamy o tym co najważniejsze. Nie byłoby tego całego zamieszania, gdybyśmy nie zdecydowali razem iść przez życie. Dom, dzieci, zobowiązania to już tylko dalsza wypadkowa tej decyzji.


Aby więc "upamiętnić" fakt, że to MY daliśmy wszystkiemu początek, wydrukowałam prowizorycznie do salonu plakaty z naszymi imionami. Pewnikiem i tak trafią finalnie do sypialni, otoczone zdjęciami rozrabiających dzieciaków. Na razie jednak wprowadzają romantyczny nastrój w centrum mieszkania.


Plakaty utworzyłam tutaj. Imiona, kolory liter i linii można zmieniać dowolnie. Na stronie można też znaleźć inne fantastyczne szablony, które świetnie się sprawdzą zwłaszcza w pokoju dzieci ;)
A będąc w takim romantycznym nastroju wrzucam jeszcze kilka lekkich jak obłoczki fotek. W końcu wiosna przyszła :)


Pozdrawiam Was romantycznie
Pliszka

Komentarze

  1. Nie tylko wiosennie, ale wręcz sielankowo u Was;)
    Pozdrawiam.viola

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie wygląda ten odcień zieleni na kocyku w połączeniu z różem.
    Info o "rozwiązaniu" chyba kiedyś przeoczyłam :-) Fajnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Też mi się podoba to zestawienie :)

      Usuń
  3. jaka energia i radość bije z literek - romantycznie się zrobiło i tak trzymaj!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo romantyczna kobitka ze mnie ;)
      Literki wydrukuję sobie chyba jeszcze w innych wersjach kolorystycznych, bo to wdzięczna ozdoba :)

      Usuń
  4. Bardzo fajny pomysł z dekoracją ściany z Waszych inicjałów :)
    Śliczne migawki z domku :)
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Ściana będzie się dalej zapełniać, mam nadzieję, choć Mężuś oponuje przed zbyt dużą ilością dziur w ścianie ;)

      Usuń
  5. a jakiego masz pięknego kwiatka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda ;)
      Najlepszy, bo całoroczny. Nie trzeba podlewać ;)

      Usuń
  6. Fajny pomysł, a zdjęcia wyglądają jak katalogu czy czasopisma o wnętrzach. Piękne! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ani sie obejrzysz, a już drugi Skrzat będzie z Wami po tej stronie :-) piękne zdjęcia, nad literkami sama tez pomyślę, dzięki za inspirację :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę bardzo :)
      Takie literki to szybka i tania zmiana dekoracji. I co najfajniejsze sama możesz kolory sobie dobrać :)

      Usuń
  8. Ojj tak mało czasu już zostało do rozwiązania? Super :) Pewnie nie możecie się już doczekać?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, już nie mogę, to fakt, ale bardziej ze względu na "ciężarność" ;)
      Ale i tak szybko zleciało :)

      Usuń
  9. Mądrze napisane :-) warto raz na jakiś czas zatrzymać się i przypomnieć początki, uświadomić sobie, od czego to wszystko się zaczęło. Plakaty świetne, dzięki za link, na pewno sobie podejrzę :-) No i piękne te zielenie u Ciebie. Podglądam już od jakiegoś czasu te Twoje butelkowe zielenie - prezentują się znakomicie. Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie :-) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szybko się można stracić nawzajem kiedy pojawiają się dzieci. Dobrze, że my mieliśmy pięć "swoich" lat, zanim pojawił się na świecie Skrzat i to nas trzyma w trudniejszych momentach :)
      A butelkowe zielenie strasznie mi ostatnio przypadły do gustu. Teraz szukam prawdziwych zielonych buteleczek do kompletu z tkaninami :)
      Dziękuję za ciepłe słowa!
      Ściskam :)

      Usuń
  10. Ależ cudnie u Ciebie w mieszkanku ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna ta Twoja wiosna, cudne zdjęcia, kolory i świetny pomysł z tymi plakatami. Rzeczywiście to jest tak, że czasami w tym biegu dnia codziennego zapominam o tym co jest najważniejsze, dobrze jest więc mieć takie "przypominacze";)) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  12. ślicznie! I dzięki za link, plakaty są piękne!

    OdpowiedzUsuń
  13. ślicznie! I dzięki za link, plakaty są piękne!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

INSTAGRAM - MYLITTLEHAPPYNEST