Lisowisko


Faktycznie, chyba się zalisowałam. Gdzie nie spojrzę tam w => kąciku Kubusia wystawia szpiczasty nosek mały rudzielec. A to na tamborku, a to na skarpetkach. Wychyla się z pudełka i pręży ogonek na półce. Najwyraźniej polubiłam tego małego futrzaka. Choć wcześniej prym u mnie wiodły pierzaste stworzenia. Może dlatego, że wyjątkowo kojarzy mi się tym moim młodszym szczwaniakiem. W końcu jak nikt potrafi okręcić sobie swoją mamę wokół malutkiego paluszka. Wystarczy, że spojrzy na mnie tymi swoimi czarnymi oczami i już mnie ma. Nie potrafię być stanowcza i sroga, nie potrafię odmawiać i zabierać. Zapominam o wszystkich metodach wychowawczych. Zresztą nie tylko ja - starszego brata też skutecznie wodzi za nos. Taki z niego spryciarz ;)


Poszperałam więc po sieci patrząc, o co by tu jeszcze poszerzyć lisią kolekcję, w tym zgodnie ze wskazówką (dzięki Avrea) także po Ali. Ło matko, ile to ja cudeniek nie znalazłam. Same słodkie mordki :) Podrzucam i Wam garść linków, bo kilka drobiazgów wyjątkowo mnie urzekło (ech, szkoda, że nie jestem małą dziewczynką). Może i wśród Was znajdzie się obecny lub przyszły fan tych rudych łobuziaków.


prezenty lis

1/2/3/4/5/6/7

lisie gadżety

1/2/3/4/5/6

ubranka z lisem i liskiem

1/2/3/4/5/6

fox inspo decor

1/2/3/4/5/6/7

I osobiście najulubieńsze => LISIE SPRAWY

herbalista koszulka kubek


To przyznawać się, kto z Was jeszcze lubi te urocze, rude stworzonka?


Komentarze

  1. Też bardzo lubię lisie motywy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. faktycznie, temat ostatnio bardzo popularny :) fajne rzeczy wyszukałaś! U mnie teraz też lisy na akwarelowej "tapecie", chociaż zawsze miałam słabość (dalej mam) do skrzydlatych stworzeń :) Nie da się jednak ukryć, że lis to bardzo piękne stworzenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne te Twoje liski! Cudownie malujesz, powtórzę się po stokroć :)

      Usuń
  3. Chodzi mi po głowie ten komplecik liskowy z Ali... ale zawsze się boję kupować tam jeśli chodzi o jakość..jakieś doświadczenia Dziewczyny?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Różnie z tym jest - raz kupiłam fartuch kuchenny, którego obrąbek był całkowicie postrzępiony. Znowuż szal i torebka były ok. Kupuję za to sporo papierniczych rzeczy i ich standard nie odbiega od tych z polskich sklepów.

      Usuń
  4. Jak dla mnie Lisie Sprawy wygrywają swoją błyskotliwością i miłą otoczką. I fakt, te stworzonka mają coś w sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, Lisie sprawy to finezja sama w sobie :)

      Usuń
  5. Bardzo fajny motyw, a co najważniejsze wydaje się nie być taki wyświechtany i nudny

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

INSTAGRAM - MYLITTLEHAPPYNEST